Facebook
Skoro znalazłeś się tutaj, to na pewno już podjąłeś decyzję co do noszenia ze sobą repliki broni bocznej. Na pewno zależy Ci na tym, żebyś mógł na niej polegać w awaryjnej sytuacji, czy też na bliskich dystansach – w końcu od tego jest. Przeglądając jednak ofertę broni krótkiej w sklepach można zauważyć zarówno konstrukcje elektryczne (AEP) jak i gazowe, które różnią się od siebie wieloma parametrami. Czym się one różnią, która jest lepsza? Po przeczytaniu tego wpisu będziesz w stanie podjąć decyzję na ten temat i wybrać produkt, który lepiej spełnia Twoje wymagania.
Jak już po samych skrótach można się zorientować – konstrukcje AEP i GBB różnią się od siebie sposobem zasilania.
Pistolety gazowe najczęściej wykorzystują gaz typu Green Gas, czy też CO2. Najczęściej za pojemnik gazowy robi magazynek – odpowiednio nabija się go przy pomocy GG lub umieszcza w nim 12-gramowy nabój CO2. Po załadowaniu zazwyczaj można wystrzelić ilość kulek stanowiącą równowartość 2-3 magazynków, w zależności od konstrukcji pistoletu oraz jego mechanizmu działania. Jeśli wybierzemy pistolet typu NBB (non blow-back, czyli bez odrzutu zamka), wartość ta dodatkowo wzrośnie, kosztem jednak efektowności działania pistoletu.
Jeśli chodzi o AEP, to sprawa jest o wiele prostsza. Środek zawsze napędza miniaturowy gearbox, który zasilany jest stockowo baterią Ni-Mh 7.2 V. Może jej woltaż nie imponuje w dobie standardu LiPo 11.1 V, jednak zapewniam Cię że spokojnie nakarmi ona miniaturowy silniczek, napędzający zegarkowe zębatki. Zawsze jednak można prostym sposobem przerobić elektryczny pistolet tak, aby był kompatybilny z baterią Lipo 7.4 V.
Replikę pistoletu GBB używamy w sposób bardzo zbliżony do broni palnej. Po włożeniu magazynka należy ją przeładować, a po wystrzeleniu ostatniej kulki zamek zostanie w tylnej pozycji. Jest przy tym wiele huku, trzaskania i uśmiechu na twarzy. W przypadku GBB, ogromnym plusem względem AEPów jest także reakcja spustu, która jest natychmiastowa. Może dać to zauważalną przewagę w rozgrywkach CQB.
Jeśli jednak zdecydujemy się na gazowy pistolet bez blow-backu, to spust będzie cięższy i bardziej męczący przy szybkim strzelaniu niż w replice elektrycznej.
Pistolety gazowe zasilane są przy pomocy ciężkich, metalowych magazynków napełnianych gazem lub nabojem CO2. Ich budowa jest stosunkowo skomplikowana – posiadają zawór wlotowy i wylotowy, wiele uszczelek wewnątrz i na zewnątrz oraz szczęki będące osobnym elementem. Jak można sobie wyobrazić – w przypadku upuszczenia takiego magazynka może dojść do awarii takich jak rozszczelnienie, czy też pęknięcie szczęk, co w przypadku bardziej egzotycznej konstrukcji może się skończyć zakupem nowego magazynka.
W przypadku AEPów sprawa ma się nieco inaczej. Najczęściej są to one krótkie i „patykowate”, przez co są kłopotliwe w rozmieszczeniu w ładownicach. Ich używanie także jest znacznie mniej intuicyjne i wymaga przyzwyczajenia – trzeba trafić znacznie mniejszym przedmiotem, do malutkiego gniazda, co jest kłopotliwe szczególnie w ferworze walki kiedy wskoczy nam adrenalina.
Pistolety gazowe wymagają:
Dodatkowo, aby sensownie używać broni bocznej przydałoby się mieć co najmniej drugi zapasowy magazynek, a nawet i więcej. Są one stosunkowo drogie w porównaniu do magazynków replik elektrycznych.
W przypadku AEP – kupujesz pistolet i komplet magazynków. Obliczanie kosztów prądu sobie odpuśćmy.
O replikę gazową trzeba dbać – inaczej zawiedzie nas w najmniej odpowiednim momencie. Regularne czyszczenie i smarowanie wszelkich elementów jest na pewno bardziej zajmujące niż wyczyszczenie lufy w AEPie.
Tutaj znowu na prowadzenie wychodzą pistolety gazowe. Ich prędkość wylotowa najczęściej plasuje się w przedziale 280-350 fps, gdzie AEPy co najwyżej sięgają wartości 200 fps. Zdarzają się przypadki, kiedy 200 fps to za mało, by przeciwnik poczuł trafienie w grubszym ubraniu czy też oporządzeniu. Obniża to też zasięg repliki, jej penetrację zarośli, a także generuje tzw. „efekt matrixa” – kulek jest po prostu łatwo uniknąć.
Moim zdaniem dopiero tutaj AEPy pokazują pazur. Czy to deszcz, czy to śnieg, czy to brud i piach, czy to gorąco czy zimno – replika będzie strzelać i prosić o dodatkowe magazynki.
O replikach gazowych nie da się tego powiedzieć – są one niesamowicie wrażliwe. Zimą wychłodzone magazynki mają drastycznie zmniejszoną efektywność, a także pojawia się tzw. syfon. niefortunne zabrudzenie pistoletu GBB może go unieruchomić – tarcie elementów ruchomych będzie większe i po prostu gaz tego nie uciągnie. Nieco lepiej sprawa się prezentuje przy replikach NBB, jednak wciąż nie jest to poziom niezawodności prezentowany przez AEP.
Czynnik powszechności decyduje o tym, jak duża jest różnorodność dostępnych modeli na rynku, a także jak wiele i jak łatwo dostępnych jest wiele części zamiennych. W przypadku replik gazowych, świetnie rozpowszechnionych jest co najmniej kilka konstrukcji. Niestety AEPów na rynku za dużo nie ma – nasz wybór praktycznie ogranicza się jedynie do produktów Tokyo Marui, CYMA, WELL i JG.
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie – wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań użytkownika. Dla jednych najważniejsza będzie sprawność repliki w każdych warunkach. Dla drugich zaś – lans faktor ruchomego zamka i obsługę zbliżoną do broni palnej. A może by tak pójść na kompromis… i kupić obie? Dajcie znać ku jakiej opcji się skłaniacie!
1 Komentarz
Skoro „duże” gazówki są tak drogie i problematyczne, wolę mieć boczniaka gaziaka i mieć trochę funa.