Niektóre elementy ekwipunku airsoftowca są wybitnie niedoceniane, a tak naprawdę stanowią część obowiązkowego wyposażenia czy tego chcemy czy nie. Na dobrą sprawę do rozpoczęcia zabawy w airsoft wystarczą… okulary ochronne. Na początek nie potrzeba nawet repliki. Ale gdy już zaopatrzymy się w ten wymarzony karabinek AEG, gazowy czy sprężynowy, warto od razu rozejrzeć się za solidnym pokrowcem, aby móc bezpiecznie i bez wzbudzania niepotrzebnej sensacji dostarczyć sprzęt na pole airsoftowej bitwy. Można oczywiście zawinąć karabinek w bluzę mundurową we Flecktarnie czy arafatkę, ale bądźmy poważni. Mając do wydania na pokrowiec około 100 PLN warto zainteresować się ofertą marki Primal Gear.

Trudny wybór
W katalogu Primal Gear można znaleźć kilka różnych wzorów toreb / pokrowców, różniących się rozmiarem, przeznaczeniem, czy obecnością dodatkowych kieszeni. Począwszy od małego pokrowca na pistolet i prostego Breachera na strzelbę, przez uniwersalne modele Vasak i Smilodon, aż po snajperskie pokrowce z rozkładaną matą strzelecką i duże torby Mamut mogące spokojnie pomieścić dwa karabinki albo potężny karabin maszynowy.

Zdecydowałem się na pośredni model torby na broń o nazwie Vasak, który zachęcił mnie prostą konstrukcją. Potrzebowałem pokrowca z lekkim usztywnieniem i wypełnieniem z pianki, do którego zmieści się jedna replika karabinka (AK74, czasem jakiś AR15) oraz kilka niezbędnych akcesoriów – 6-8 magazynków mid-cap, torba Li-Po bag z kilkoma zapasowymi akumulatorami, pas nośny. Tyle. Wychodzę z założenia, że pokrowiec na replikę ma służyć do przenoszenia repliki, więc wszelkie dodatkowe kieszonki, komory czy taśmy MOLLE są zbędnym luksusem, który podnosi wagę i cenę takiego produktu.

Design i funkcje pokrowca
Pokrowiec na broń Primal Gear Vasak właśnie taki jest – posiada gładkie ścianki zewnętrzne bez dodatkowych kieszeni ani taśm montażowych. Z jednej strony jak wspominałem, pomaga to obniżyć wagę całości, z drugiej strony nic tu nie wystaje i dużo łatwiej wcisnąć taki gładki pokrowiec do wypchanego po brzegi bagażnika auta jadąc na strzelankę. Łatwiej też zmieścić i schować taki pokrowiec w domowej szafie, aby nie narażać się na gniew żony.

Główna komora zamykana jest przy użyciu 2-biegowego zamka błyskawicznego.

Wewnątrz torby na jednej ze ścianek naszyto jedyne obecne w Vasaku dodatkowe kieszenie – są to 4 ładownice w standardzie magazynka AR15 / STANAG, do każdej z nich zmieszczą się 2 magazynki AR15 albo jeden AK. Zamykane są na tradycyjną klapkę z rzepem velcro. Zamiast magazynków możemy oczywiście tych ładownic użyć do przenoszenia dowolnych drobiazgów czy akcesoriów do repliki takich jak optyka, chwyty czy latarki.

Podsumowanie

Poza tym wewnątrz głównej komory pokrowca nie znajdziemy żadnych zbędnych detali – są tylko trzy tasiemki do zamocowanie repliki ASG, aby nie przemieszczała się wewnątrz torby podczas przenoszenia. Są to proste i cienkie taśmy z rzepem velcro i niestety nie jest to najmocniejszy punkt pokrowca Vasak. Przydałoby się solidniejsze i stabilniejsze mocowanie karabinka, a zastosowane taśmy są dość wątłe.

Tym bardziej gdy zechcemy transportować broń palną, a pamiętajmy, że pokrowce Primal Gear wg. producenta są również polecane dla miłośników „dorosłego” strzelectwa, a nie tylko replik airsoftowych. Tak czy inaczej swoją rolę spełniają i podczas przenoszenia w pokrowcu mojej dość ciężkiej, stalowej repliki AK105 (ponad 4kg wagi) nic wewnątrz nie latało i było na swoim miejscu.